środa, 25 grudnia 2013

BOŻE NARODZENIE W TRAGICZNYCH WSPOMNIENIACH...



BOŻE NARODZENIE W TRAGICZNYCH WSPOMNIENIACH...


25 grudnia 2013 roku.


Dziś pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia ale bez śniegu w wręcz wiosennej scenerii, gdzie  są aktualnie takie miejsca na pogodowej mapie Polski w których temperatura tego dnia wynosi ...PLUS KILKANAŚCIE STOPNI CELSJUSZA !
Cieszymy się spokojem,wolnością,świątecznymi chwilami...

Los sprawił o czym wspominałem już niedawno,że w wyjątkowych okolicznościach poznałem kilka miesięcy temu mającą dziś 88 lat sympatyczną starszą Panią Wandę G. która jak na swój wiek, a szczególnie obecne miejsce gdzie mieszka - jest bardzo inteligentną, oczytaną osobą będącą dla mnie jako osoby od lat szperającej w historiach dotąd mało, lub też w ogóle nieznanych  - istną  SKARBNICĄ WIEDZY !
Wiedzy z którą postaram się NA TYLE ILE MOGĘ podzielić na www.pigipedia.blogspot.com...

WIEDZY ....KTÓREJ NIKT JESZCZE W POLSCE NIGDY NIE PUBLIKOWAŁ !!!

Jest kobietą którą W ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA siłą wysiedlono ze swej Ojczyzny Rzeczpospolitej Polski wraz z jej matką,oraz dwiema siostrami, oraz dużą grupą Polaków w bydlęcych wagonach poprzez Ukrainę ...daleko na wschód Rosji !!!
Jestem pewien,że osoby szukające swoich bliskich a zaginionych przed laty na Wschodzie Rosji sovieckiej będą miały wyjątkową okazję znaleźć w tej przyszłej opowieści ...SWOICH BLISKICH ,których sovieci wywozili do łagrów i obozów , ponieważ Pani Wanda ma nadal  DOSKONAŁĄ PAMIĘĆ, WYJĄTKOWĄ WIEDZĘ I OPISY FAKTÓW ORAZ...DOKUMENTY Z TAMTYCH LAT, które jak znam życie mogą zaraz znaleźć się w koszu na śmieci !

W kilkugodzinnych opowieściach, które ja wywoływałem pytając Panią Wandę G. na temat TAMTYCH TRAGICZNYCH DLA POLSKI I POLAKÓW LAT dowiedziałem się nieprawdopodobnych historii a dowodem na ich prawdziwość są ...SOVIECKIE DOKUMENTY jakie ta starsza pani ma przy sobie - mieszkając od wielu lat w samotności, gdyż nie ma już nikogo ze swych  bliskich!

NIE CHCIAŁBYM JEJ ZRAZIĆ SWĄ WŚCIBSKOŚCIĄ ALE MAMY TAK ZWANY WSPÓLNY PUNKT WIDZENIA I TYLKO CIERPLIWOŚCIĄ MOŻNA DOWIEDZIEĆ SIĘ W JEJ WSPOMNIENIACH O TRAGICZNYM LOSIE POLSKI ,,WYZWALANEJ,, TAK A NIE INACZEJ  PRZEZ ARMIĘ STALINA PODCZAS II WOJNY ŚWIATOWEJ...

Niezwykłą traumą dla niej było przeżycie  ...83 ROKU SWEGO ŻYCIA !!!
DLACZEGO ??! Jej matka zmarła w wieku 83 lat...jej  siostra zmarła w wieku.83 lat i druga z sióstr zmarła ..także mając 83 lata !!!

Pani Wanda nie wygląda dziś na to aby miała aż 88 lat...a według mojej oceny, co jej zresztą powiedziałem dałbym jej mnie więcej około 70-75 lat!
Musiała być bardzo ładną kobietą w wieku swej młodości...a dzisiejsze jej oczy pomimo zbliżających się 90 lat są nadal bardzo,bardzo żywe!
Jedynymi przyjaciółmi tej starszej dziś kobiety to jak sama Z DUMĄ MÓWI są ...KSIĄŻKI i KOTY z okolicy, które dokarmia !!!

Z tego co wiem na dziś - urodziła się w 1925 roku a gdy armia soviecka w 1944 roku ,,wyzwalała,, RZECZPOSPOLITĄ którą KOLEJNY ROZBIÓR POLSKI na mocy traktatu Ribbentop - Mołotov z 1939 roku ukradł Polsce ogromne terytorium ...miała wówczas 19 lat !
Z CAŁĄ RODZINĄ MIESZKALI  W OKOLICACH ZAMOŚCIA...

Ponieważ jej ojca Niemcy wywieźli do III Rzeszy na przymusowe roboty a był on sumiennym pracownikiem w jednym z majątków ziemskich, ICH WŁAŚCICIEL (...nazwiska,detale podam niebawem!) zatroskany o dalszy los jego żony i dwóch córek - polecił całą rodzinę przywieźć do siebie i traktować ich jak swoją rodzinę !!!

JAK SIĘ OKAZAŁO W 1944 ROKU - TEN PATRIOTYCZNY GEST OWEGO ZIEMIANINA Z OKOLIC ZAMOŚCIA STAŁ SIĘ PRZYPADKOWĄ PRZYCZYNĄ TRAGEDII RODZINY PANI WANDY G.

Gdy sovieci w lipcu 1944 roku wkroczyli do TEJ CZĘŚCI RZECZPOSPOLITEJ, KTÓREJ NIE UKRADLI NAM WCZEŚNIEJ NA MOCY TEGO TRAKTATU RIBBENTROP - MOŁOTOV I PO  ATAKU NA POLSKĘ 17 WRZEŚNIA 1939 ROKU ...bardzo szybko mieli już w 1944 roku gotowe LISTY ,,WROGÓW LUDU,, do których oczywiście zaliczano polską inteligencję,kler no i ...ZIEMIAŃSTWO !!!

Wszystkich potajemnie mordowano lub też aresztowano i wywożono na wschód Rosji...
Miejscami ich uwięzienia przed zsyłką na Sybir  były także w tej okolicy jeszcze nie tak dawne obozy jakie hitlerowcy pobudowali tu dla Polaków...

Pani Wanda opowiedziała mi TRAGICZNĄ HISTORIĘ ICH  BOŻEGO NARODZENIA 1944 ROKU ...
To fakty nie tylko dotyczące jej matki i sióstr, ale także innych Polaków z  terenu Zamościa...
Sovieccy żołdacy CELOWO W TAK WAŻNE DLA NASZEGO NARODU ŚWIĘTA BOŻEGO NARODZENIA zajechali do tego majątku ziemskiego i polecili natychmiast wszystkim opuścić dom...był grudzień 1944 roku...na dworze sroga zima,śnieg i mróz !!!!
POD SOVIECKĄ ESKORTĄ zawieziono ich do ...ZAMOŚCIA, gdzie zostali wszyscy uwięzieni w pewnym znanym budynku !
Czy wiecie CO PO TYLU LATACH od tego zdarzenia Wigilii 1944 roku ( ...a minęło ich już 69 lat!) Pani Wanda  wyjątkowo pamięta z tych tragicznych chwil ???!

TO ZAPACH SIANA...

Wszystkim uwięzionym w Zamościu Polakom - sovieci w Wigilię Bożego Narodzenia 1944 roku wrzucili do pustego pomieszczenia ...SIANO, na którym spali,oczekując swej wielkiej niewidomej CO DALEJ ??!
JAK W STAJENCE...powiedziała Pani Wanda zamyślając się !

Bez posiłków a jedynie na sianie rozłożonym po podłodze tego pomieszczenia gdzie ich uwięziono jak się potem okazało - oczekiwali na podstawienie im bydlęcych wagonów, którymi przez Ukrainę WSZYSTKICH UWIĘZIONYCH BEZ WYJĄTKU POLAKÓW wywieziono na daleki wschód Rosji sovieckiej !!!

Od tamtych chwil ZAPACH SIANA dla Pani Wandy a który jest bardzo związany ze świętami Bożego Narodzenia i chociażby starą tradycją o symbolicznym sianku pod obrusem wieczerzy Wigilijnej - JEST ZAPACHEM TRAGEDII JEJ RODZINY !!!
Tak ona,jej maka i siostra PRZYPADKOWO ZAPŁACIŁA OGROMNĄ CENĘ ZA JAKOBY ICH ,KUŁACKIE,,ZIEMIAŃSKIE POCHODZENIE... - będąc przecież tylko rodziną pracownika POLSKIEGO WŁAŚCICIELA ZIEMSKIEGO, który kierowany swą uczciwością i patriotyzmem nie zostawił ich w potrzebie i polecił zaopiekować się nimi w swym własnym majątku !!!

W tej historii nie tylko owego TRAGICZNEGO BOŻEGO NARODZENIA 1944 ROKU W ZAMOŚCIU jaką już znam z ust Pani Wandy G. jest mnóstwo nazwisk,fakty i dokumenty - więc gdy to wszystko zbiorę, uporządkuję ...opiszę na www.pigipedia.blogspot.com i PRZEKAŻĘ TO DO INSTYTUTU PAMIĘCI NARODOWEJ gdyż wszystkie tego typu dane są tam wyjątkowo starannie dokumentowane !

DLA PRZYSZŁYCH POKOLEŃ POLAKÓW, ABY NIGDY NIE ZAPOMNIANO JAK POTĘŻNĄ CZĘŚĆ POLSKI UKRADLI NAM ZŁODZIEJE SOVIECCY  I WYMORDOWALI SETKI TYSIĘCY POLAKÓW TYLKO ZA TO,ŻE BYLI PRAWDZIWYMI POLAKAMI...

Gdy w Zamościu 1944 roku nocami działy się takie tragedie, o których MAŁO KTO DZIŚ W POLSCE WIE - zerknijcie sobie odszukując w historii na słynny ,,MANIFEST P.KW.N. ,, dokładnie z tego samego czasu (lipiec 1944 roku!), w którym POLSCY KOMUNISTYCZNI ZDRAJCY BĘDĄCY NA GARNUSZKU MOSKWY I POD DYKTANDO STALINA ...ogłupiali nasz naród kłamstwami o ,,wyzwoleniu,, i ,,dobrobycie,, ale pod warunkiem protektoratu ZSRR nad dobijaną Rzeczpospolitą !!!

c.d.n.


Piszę jak jest...oraz jak było!

Krzysztof Kowalczyk


PS.
Gdy bardzo współczułem Pani Wandzie G. jej tragicznego losu, aczkolwiek cudem przeżyła i wróciła do Polski tej już POD ZABOREM ZSRR (!!!) ...zrobiła coś co mnie zaskoczyło !
Pewnego dnia zaprowadziła mnie do sparaliżowanej starszej pani i ze spokojem oznajmiła ...,,TO MOJA KOLEŻANKA! ONA MIAŁA JESZCZE GORZEJ...RĄBAŁA WŁASNORĘCZNIE LASY NA SYBERII PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ JAKO ,,KUŁACZKA,,   BYŁA WÓWCZAS BARDZO MŁODĄ PIĘKNĄ DZIEWCZYNĄ!   GDY NA SYBERII ZMARŁA JEJ MATKA Z WYCIEŃCZENIA - NIE MOGŁA WYKOPAĆ DLA NIEJ GROBU W TAMTEJSZEJ ZMARZLINIE, WIĘC BYŁA ZMUSZONA ZAKOPAĆ JĄ W ŚNIEGU !!!
PO KILKU DNIACH ZE ZWŁOK JEJ MATKI ZOSTAŁY TYLKO STRZĘPY GDYŻ WYWĘSZYŁY JĄ DRAPIEŻNIKI...,,

TAK MORDOWANO POLAKÓW NA SYBERII, NAWET KOBIETY I DZIECI...A CZYNILI TO ROSJANIE !!!!!!!!!!!!