czwartek, 20 czerwca 2024

LIST W SPRAWIE PRZESTRZEGANIA PRAWA PRACY OBOWIĄZUJĄCEGO W POLSCE...

 20 czerwca 2024 roku


                                                                       Pan Tadeusz Wilczyński

                                                                       Dyrektor RDLP Białystok

                                                                       ul. Lipowa nr 51

                                                                       15-424 Białystok

 

                         Szanowny Panie Dyrektorze!

Niniejszym pozwalam sobie Panu przypomnieć, że dokonując swych odwołań pracowników Służby Leśnej, szczególnie nadleśniczych , których to właśnie Pan odwołał aż 23 w ciągu niespełna dwóch miesięcy od objęcia stanowiska Dyrektora RDLP Białystok, że każdemu z nich przysługuje zgodnie z prawem pracy możliwość odwołania się od tych decyzji.

Niestety wiem, iż tak Pan nie postępował w paru przypadkach - co jest moim zdaniem dowodem na rażące naruszenie prawa Kodeksu Pracy, który obowiązuje każdego z pracodawców, a co jednocześnie bardzo podważa Pańskie jakoby kompetencje dobrego, znającego i przestrzegającego prawa w Polsce pracodawcy! 

Dotyczy to chociażby odwołanych nadleśniczych Nadleśnictwa Drygały Pana C..., czy Nadleśnictwa Borki Pana M..., którzy w swym odwołaniu nie mieli zawartej klauzuli mówiącej o możliwości odwołania się od Pańskich decyzji dotyczących ich zwolnienia z pełnionych funkcji...

O merytoryczności Pańskich decyzji, w których są odwoływani ze stanowisk niektórzy nadleśniczowie, którzy do tego wypracowali ostatnio w roku 2023 zysk dla swej firmy sięgający kwoty paru milionów złotych nie będę już wspominał...

Piszę to wyłącznie w dobrej wierze tylko dlatego, aby podczas KOLEJNYCH ZWOLNIEŃ, ODWOŁAŃ NADLEŚNICZYCH (...a jeszcze ma ich Pan ponad dziesięciu!), lub innych pracowników RDLP Białystok, których zapewne ma Pan w swych najbliższych planach- stosował się do prawa Kodeks Pracy (...lub przynajmniej starał!) i koniecznie zawarł stosowne pouczenie pracownika, mówiące o możliwości jego odwołania w ściśle określonym terminie!

Nie oczekuję odpowiedzi na niniejsze wystąpienie! 

 

Z wyrazami szacunku!

Krzysztof Kowalczyk 

 


A tak na marginesie to dodam tu kolejny fakt: otóż akurat Ci nadleśniczowie, których podałem powyżej zostali odwołani w wieku chronionym, czyli mając niespełna 4 lata do emerytury a ponadto zaproponowano im ,,szlachetnie" nowe stanowiska pracy: jednemu  jako PODLEŚNICZEGO...zaś drugiemu SPECJALISTY!

Do tego Pan Dyrektor nie brał nawet pod uwagę, iż jeden z nich jest działaczem związkowym ...a podczas odwołania go odparł mu po jego uwadze dotyczącej akurat tej kwestii (cyt),,BIORĘ TO NA SIEBIE"