07 października 2021 roku
W dniu 04 października 2021 roku miałem przyjemność reprezentować w imieniu Dyrektora RDLP Białystok Pana Andrzeja,Józefa Nowak leśników białostockich podczas uroczystych obchodów dnia świętego Franciszka na terenie historycznie ciekawej Diecezji Poznańskiej.
Nie ukrywam, że kończyłem wyższą uczelnię w Poznaniu, ale w tym obiekcie byłem ...po raz pierwszy i od razu chylę przed nim czoła ze względu na nie tylko duchową zawartość znajdujących się w nim artefaktów.
Tego dnia przy zapełnionej po brzegi świątyni pełnej leśników dyrekcji poznańskiej, zaproszonych gości między innymi z tradycyjnie współpracującej z Lasami Państwowymi straży pożarnej, wojska, policji - zebrani księża celebrowali powyższą mszę świętą.
Równie piękne słowa padły z ust duchownych...mówiące o pięknie zawodu leśnika, o trosce z jaką przez całe dziesięciolecia leśnicy poświęcają dla ochrony środowiska leśnego i całej natury stworzonej dla ludzi przez Boga!
Przy tym padły tu słowa,że w niepisanym wykazie grzechów, z których spowiadają się ludzie - jeszcze nigdy nikt nie spowiadał się z takich jak: ZAŚMIECANIE SWYCH MAŁYCH OJCZYZN... Czy uznajemy ten czyn za normę, za coś pospolitego ?!
Z kolei w swym wystąpieniu Dyrektor RDLP Poznań Andrzej Konieczny opisał rys historyczny udziału leśników w historii Diecezji Poznańskiej... a było ich naprawdę wielu.
Ja dowiedziałem się przy okazji, że byli również ci sami leśnicy walczący o niepodległość naszej Ojczyzny zarówno w Białowieży jak i w Wielkopolsce...
Dyrektor Konieczny podziękował leśnikom za ich trud i pracę, którą czynią dla dobra środowiska, dla dobra natury - podkreślając, że właśnie za to są tak szanowani przez społeczność. Zakończył tradycyjnie słowami...Szczęść Boże! i Darz Bór!
Może to święto nie jest zbyt znane również wśród leśników, ale chciałbym tu dodać, że na terenie całej Polski odbyły się już różne uroczystości ku czci patrona ekologii i zwierząt świętego Franciszka jak na przykład w Szklarskiej Porębie (RDLP Wrocław), gdzie mam wielu przyjaciół i gdzie lubię chodzić od lat po górach Izerskich.
Piszę jak jest...
Krzysztof Kowalczyk