14 lipca 2020 roku
Tuż za Bugiem, z lewej strony
Stoi wielki bór zielony.
Noc go kryje skrzydłem kruczem
Świt otwiera srebrnym kluczem,
A z zachodu łuna złota
Zatrzaskuje jasne wrota.
Nikt wam tego nie opowie,
Moje panie i panowie,
Jakie tam ogromne drzewa
Ile ptaszyn na nich śpiewa.
Zanim dojdziem,zanim staniem
Pod borowym szumów graniem,
Nim na rościerz się otworzy,
Świat borowy,nasz ,a boży
Posłuchajcie, jak w poranek
Na czernice, na jagody
Szedł do boru mały Janek
Jakie w boru miał przygody.
Ledwo ranne słonko wstało,
Patrzcie tylko , już jest w lesie!
Między sosny idzie śmiało,
Dwie krobeczki w ręku niesie.
Dziś są Mamy imieniny:
Niespodziankę Mamie zrobię
Jagód zbiorę w krobki obie,
Leśna rosa je obmyje,
Paprociami liść nakryje,
Ciszkiem, chyłkiem po polanie
Wrócę zanim Mama wstanie,
No i będzie niespodzianka
Dar od boru i od Janka!
Tuż za Bugiem, z lewej strony
Stoi wielki bór zielony.
Noc go kryje skrzydłem kruczem
Świt otwiera srebrnym kluczem,
A z zachodu łuna złota
Zatrzaskuje jasne wrota.
Moje panie i panowie,
Jakie tam ogromne drzewa
Ile ptaszyn na nich śpiewa.
Zanim dojdziem,zanim staniem
Pod borowym szumów graniem,
Nim na rościerz się otworzy,
Świat borowy,nasz ,a boży
Posłuchajcie, jak w poranek
Na czernice, na jagody
Szedł do boru mały Janek
Jakie w boru miał przygody.
Ledwo ranne słonko wstało,
Patrzcie tylko , już jest w lesie!
Między sosny idzie śmiało,
Dwie krobeczki w ręku niesie.
Dziś są Mamy imieniny:
Niespodziankę Mamie zrobię
Jagód zbiorę w krobki obie,
Leśna rosa je obmyje,
Paprociami liść nakryje,
Ciszkiem, chyłkiem po polanie
Wrócę zanim Mama wstanie,
No i będzie niespodzianka
Dar od boru i od Janka!
Są to fragmenty pięknego wiersza Konopnickiej ,,Na jagody"którego proponuję Wam przypomnieć sobie...
A zdjęcia wykonałem dziś na przepięknym Podlasiu : pełnym jagód, na które warto się już udać z najbliższymi do Lasów Państwowych!
Podobnie jest i w całej Polsce... : )
Piszę jak jest...
Krzysztof Kowalczyk