30 sierpnia 2025 roku
SŁUŻBA LEŚNA - to wydawało by się, że jeden z zawodów w naszej Ojczyźnie, ale wielu z nas i bardzo słusznie twierdzi, iż jest to jednak powołanie, które trwa w NASZYCH ZIELONYCH SERCACH LEŚNIKÓW niezależnie od epoki, niezależnie od danej opcji politycznej z jaką przychodzi nam się niejednokrotnie ścierać!
NIECH DUMA Z BYCIA LEŚNIKIEM I UMIŁOWANIA ZAWODU LEŚNIKA LASÓW PAŃSTWOWYCH, POSZANOWANIA DO TEGO ZIELONEGO MUNDURU I POLSKICH TRADYCJI LEŚNYCH W NAS TRWA I BĘDZIE DLA NAS LEŚNIKÓW SPEŁNIENIEM, SZCZĘŚCIEM - ORAZ ŚWIADOMOŚCIĄ, PEWNOŚCIĄ, ŻE DOBRZE WYBRALIŚMY SWÓJ ZAWÓD, SWOJE POWOŁANIE!
NIECH NIGDY NIE BRAKUJE NAM LEŚNIKOM ODWAGI, BY PYTAĆ O PRAWDĘ NASZYCH SZEFÓW... O PRZYPADKACH ZŁEJ GOSPODARKI LEŚNEJ - GDY WIDZIMY, ŻE W NASZEJ ZIELONEJ LEŚNEJ FIRMIE DZIEJE SIĘ COŚ NIE TAK JAK TO POWINNO W RZECZYWISTOŚCI WYGLĄDAĆ...
JA TAKĄ ODWAGĘ POSIADAM I W DZISIEJSZYM NIECO ZWARIOWANYM ŚWIECIE - UWAŻAM, ŻE JEST ONA BARDZO PRZYDATNA, GDYŻ OGROMNIE MOBILIZUJE TYCH WSZYSTKICH LEŚNIKÓW, KTÓRZY W SWOJEJ PRACY OKAZUJE SIĘ, IŻ SĄ JEDNAK OMYLNI...TEŻ POPEŁNIAJĄ BŁĘDY... Z KTÓRYCH SZTUKĄ JEST JAK WIDAĆ TO NIEJEDNOKROTNIE WYJŚĆ... NAPRAWIĆ TE OCZYWISTE ,,WPADKI ZAWODOWE" I PRZEJŚĆ NASTĘPNIE DO PORZĄDKU DNIA CODZIENNEGO!
NIESTETY SĄ JEDNAK I TACY, KTÓRZY BĘDĄ TKWILI W SWYM BŁĘDNYM PRZEKONANIU oO SWEJ ,,BOSKIEJ NIEOMYLNOŚCI" 🙈🙊😂DO SAMEGO KOŃCA...KTÓRY WCZEŚNIEJ CZY PÓŹNIEJ NASTĄPI, ALE KONSEKWENCJE JUŻ MOGĄ BYĆ TEGO ZUPEŁNIE INNE.
100 lat temu...a więc w roku 1925 - w jednym z numerów prasy leśnej ukazał się bardzo ciekawy wiersz zatytułowany ,, DO LEŚNIKÓW!", którego autorem był podpisany pseudonimem Fagus (...co po łacinie oznacza buk!)
Oto jego treść:
DO LEŚNIKÓW!
Hej! bracia leśnicy, czy wy odczuwacie,
Tę dumę, którą nasza praca daje?
Milszego fachu zrozumieć nie mogę,
Czy tak jest - nie wiem, czy mi się tak zdaje.
Ja co tak kocham wszystko co jest leśne
I co z leśnictwem i myślistwem w zgodzie,
I gdyby przyszło o las walkę stoczyć,
Pierwszy ze strzelbą stanąłbym na przodzie.
Lasy nie moje, chociaż mnie oddane
Za których całość odpowiadać muszę,
Pragnąłbym umrzeć, by w lesie spoczywać,
I na leśnictwie oddać Bogu duszę.
Kocham zwierzynę, która las ożywia,
Tępię z lubością wszystko co jej wrogie,
O ile zdrowia i sił mnie wystarczy.
Uprawiać będę to zajęcie srogie,
A gdy starość oko upośledzi,
I drżącą ręką słabo cyngle ruszę,
Strzelbę i trąbkę do trumny mi włóżcie
Wtedy z radością oddam Bogu duszę.
W chwili ostatniej chcę być otoczonym
Dziećmi swojemi i strażą leśniczą,
By zatrąbili i tem pożegnali
Kochaną zwierzynę i knieję dziewiczą.
A gdy do grobu kłaść będą me prochy,
Niech straż leśna wystrzeli do chmur,
Ażeby wszystkim wiadomem było,
Że zmarł leśniczy - pan lasów i gór.
Wieniec na trumnie połóżcie sosnowy,
Z kultur sadzonych za mego żywota,
Wtedy spokojnie odpoczywać będę,
Taki mieć koniec - aż bierze ochota.
Fagus
TO PRAWDZIWE ŚWIADECTWO DUMY...POŚWIĘCENIA...I UMIŁOWANIA SWEJ PROFESJI, SWEGO POWOŁANIA LEŚNIKA - SPRZED 100 LAT!
Ileż w tych słowach jest szczerości, prostoty i miłości zarówno do lasu jak i łowiectwa?!
A jak jest teraz w roku 2025 u Was z tą Waszą profesją, powołaniem na leśnika? Ja spotkałem w ciągu swego życia zawodowego bardzo wielu, skromnych, uczciwych leśników wykonujących swe zadania zawodowe dla dobra Rzeczypospolitej Polskiej, dla dobra Lasów Państwowych - jak Polska długa i szeroka!
Piszę jak jest...
Krzysztof Kowalczyk
PS.
W dniu dzisiejszym 30 sierpnia 2025 roku czytacie mnie z: POLSKI...SINGAPURU (...2,81 tysiąca wejść!Brawo!)...USA (...2,61 tysiąca wejść dzisiaj!)...HONGKONGU...WIELKIEJ BRYTANII...MEKSYKU...NIEMIEC...HOLANDII...ROSJI...BRAZYLII...CHIN...GRUZJI...JAPONII...SZWECJI...BIAŁORUSI...KANADY...ITALII...KENII...i 32 innych państw.
