28 września 2024 roku
NIESTETY...KILKA DNI MNIE NIE BYŁO, GDYŻ SPĘDZIŁEM JE...W SZPITALU! MUSIAŁEM...😒👎
TAK! TAK! TRZEBA BYŁO CHIRURGICZNIE, PONOWNIE POPRAWIĆ NA ZALECENIE LEKARZA ORTOPEDY MOJE PRAWE KOLANO, KTÓRE PO OSTATNIEJ OPERACJI NIE BYŁO WYKONANE MOIM ZDANIEM PRAWIDŁOWO DO KOŃCA...ALE DZIĘKI BOGU MAM JUŻ TEN ZABIEG ZA SOBĄ I TERAZ POTRZEBA JEDYNIE SPOKOJNEGO CZASU NA REHABILITACJĘ!
A przypomnę Wam tylko,że uszkodziłem sobie kolano pewnego dnia w lesie, podczas zwykłego,codziennego dnia wykonywania swej pracy - i myśląc, że jakoś to będzie... że samo się ,,rozchodzi"... jednak po czasie okazało się, że jest gorzej niż myślałem a upewniło mnie dopiero badanie rezonansem magnetycznym(!!!)...i teraz spijam tego skutki! Także szczególnie leśnicy LP...proszę UWAŻAJCIE w lesie na swe nogi, a szczególnie gdzie i w jaki sposób stąpacie po tym leśnym podłożu, bo może być naprawdę źle a ja to wiem już najlepiej...
Teraz kilka zdań o powodzi w Polsce południowo zachodniej, ale tym razem w Polskich Lasach Państwowych...choć obserwując to wszystko i analizując dostrzegam już pewne nadużycia urzędników państwowych różnego szczebla w tej sprawie, które skończą się zapewne w 100 procentach wyrokami sądowymi karnymi i to już niebawem! O tym CELOWO nie pisze i nie mówi nikt z rządzących...ale ja wciąż tak , bo po prostu PISZĘ JAK JEST...
Według tylko WSTĘPNYCH SZACUNKÓW jakie podają Lasy Państwowe powódź zalała w Regionalnych Dyrekcjach Lasów Państwowych w Zielonej Górze 5 100 hektarów, we Wrocławiu 9 115 ha, w Katowicach 6 000 ha, w Poznaniu 330 ha...Powódź to tragedia zarówno dla ludzi ...ale również dla lasów i całej natury!
Powyższe zdjęcie dowodzi temu jak zarówno ludzie, oraz lasy ucierpiały podczas tej powodzi...POMOC PŁYNIE ZE WSZELKICH STRON!
Niestety...NIKT NIE PODAJE ILE DZIKICH ZWIERZĄT STRACIŁO SWE ŻYCIE W WYNIKU TEJ POWODZI - choć sceny jakie oglądaliśmy wspólnie w TV są związane również z tym faktem. PO PROSTU MASAKRA...
Teraz trzeba zmienić tak przyszły las i przebudować go przy usuwaniu skutków obecnej klęski powodzi 2024 roku w nowych nasadzeniach - aby było więcej gatunków nowych drzew, które mogą jeszcze więcej zatrzymać w nim wodę, a wówczas staną się one odporniejsze na wszelkie zmiany klimatu.Ale najpierw woda musi opaść...teren stać się dostępny...kolejne to trzeba usunąć wszelkie szkody...przygotować odpowiednio glebę...i posadzić ale ZMIENIONY W SKŁADACH GATUNKOWYCH LAS. I jak myślicie KTO TO ZROBI?!
Woda zniszczyła w LP drogi, mosty, różnego rodzaju przepusty leśne, zbiorniki wodne czy urządzenia retencyjne zbudowane tylko nakładem kosztów Lasów Państwowych, które służyły nam wszystkim...
Teraz Dyrektor Generalny LP Pan Koss ma dodatkowy problem związany z powodzią...ale i inne stoją już w kolejce! Otóż jak mi przekazano w pewnym miejscu, ze ściany w budynku Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych nagle...ZNIKNĄŁ KRZYŻ!
Tak! Tak! ZNIKNĄŁ KRZYŻ...symbol naszej wiary katolickiej!
Krzyż ten został wykonany z polskiego, podlaskiego drewna przez profesjonalnego rzeźbiarza na zamówienie jednego z odwołanych obecnie nadleśniczych i przekazany kilka lat temu Dyrektorowi RDLP Białystok Panu Nowakowi, który osobiście przekazał go na ręce ówczesnego Dyrektora Generalnego LP w Warszawie.
Od tamtej pory Krzyż ten zawisł na pewnej ścianie w budynku Dyrekcji Generalnej w Warszawie przy ul.Grójeckiej ...po czym z nastaniem nowej ,,OPCJI'' RZĄDZĄCEJ i obecnego dyrektora Pana Kossa nagle...ZNIKNĄŁ ZE SWEGO MIEJSCA!
CO SIĘ Z NIM STAŁO? NA CZYJE TO POLECENIE, AŻ TAK WADZIŁ I PRZESZKADZAŁ NOWEJ WŁADZY?
Zdjęcie tego Krzyża przez obecne Kierownictwo Dyrekcji Generalnej LP wskazuje na ogólny brak akceptacji obecności Krzyży w jednostkach organizacyjnych LP w Polsce.Jednocześnie w opinii obserwatorów uwidacznia się pewna niechęć kierownictwa DGLP do wyrobów z drewna, czy też różnych rękodzieł, których staranność wykonania budziła wręcz podziw wielu osób. Właśnie w tym duchu wykonanie Krzyża z polskiego, litego drewna pochodzącego z polskich lasów - z prośbą do rzeźbiarza o wyjątkową jego staranność - została precyzyjnie wykonana.
W takiej sytuacji teraz darczyńca zwraca się z pisemnym zapytaniem do Pana Kossa, Dyrektora Generalnego LP w Polsce - co się stało z podarowanym przez podlaskich leśników Krzyżem i o jego zwrot...?!!
Czy pamiętacie do czego nawoływał nas Nasz Ojciec Święty Jan Paweł II??! ,,BROŃCIE KRZYŻA, NIE POZWÓLCIE, ABY IMIĘ BOŻE BYŁO OBRAŻANE..."
W obecnych czasach DWUWIERSZ ten stał się bardzo często formą deklaracji ideowej na pograniczu właśnie religii i polityki...
Jednak żaden las, żadna retencja wodna zbudowana również przez leśników nie może sobie poradzić z aż taką ilością wody, która spadła z nieba na Dolnym Śląsku, gdy pojawił się ten niż Genueński...
A teraz coś z naszego PO-litycznego podwórka: wczorajsze wyroki Sądu Najwyższego w Polsce ZMIENIAJĄ TERAZ WSZYSTKO...i są dowodem na jawne bezprawie rządzących (!!!)...ludzie mają już dość tego rażącego gwałcenia konstytucyjnej zasady praworządności!
PO DECYZJI SĄDU NAJWYŻSZEGO I SĄDU OKRĘGOWEGO WCZORAJSZY DZIEŃ 27 WRZEŚNIA 2024 ROKU TO CZARNY PIĄTEK ZARÓWNO DLA PREMIERA DONALDA TUSKA JAKI I WSZELKICH BODNAROWSKICH UZURPATORÓW I BARDZO WAŻNY KROK W STRONĘ PRZYWRÓCENIA W POLSCE ZARÓWNO PRAWA JAK I PORZĄDKU!
WCZEŚNIEJ CZY PÓŹNIEJ OSOBY WINNE TEGO BEZPRAWIA, O KTÓRYM WCZORAJ ORZEKŁ SĄD NAJWYŻSZY - MUSZĄ WRESZCIE PONIEŚĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ TAK, ABY JUŻ NIGDY WIĘCEJ NIKT NIE SIĘGAŁ PO TAKIE BANDYCKIE METODY RZĄDZENIA!
I tu przypomniał mi się pewien widok, pewne ujęcie, które zrobiłem chyba trzy lata temu na Pomorzu Zachodnim - które jest teraz jakby prekursorskim snem, wołaniem zwykłych ludzi o normalna sprawiedliwość ...i z takim oto napisem na starym przystanku PKS jakiegoś wściekłego obywatela (cyt),, TUSK DO WIĘZIENIA"
No a teraz mamy już ostatnie dni września więc proponuję Wam odwiedzić PRZEPIĘKNE LASY PAŃSTWOWE W POLSCE i pospacerować sobie wśród zmieniających swą barwę jesiennych już liści drzew i poszukać takich oto przykładowych prawdziwków, których miejscami jest naprawdę już dużo...
Piszę jak jest...
Krzysztof Kowalczyk